PINK SKY

Gdy myślisz, że w życiu widziałeś już tyle zachodów słońca, że raczej żaden kolejny już Cię nie zaskoczy i nagle widzisz zachód nad którym totalnie rozpływasz się... Tak, to dokładnie ten wieczór. Kolejny już, który zapisze się w mojej pamięci. Kolejny, którego nie da się zapomnieć.
Gdyby istniał zawód "Sunset collector" to myślę, że zdecydowanie mogłabym objąć takie stanowisko.

Ubierając się na spacer po plaży postawiłam na odcień różu i zwiewną, wakacyjną spódnicę od CLOOE. Wieczory o tej porze roku bywają tu bardzo ciepłe. Kolor nieba był oczywiście zupełnie przypadkowy. Tego niestety nie jesteśmy w stanie zaplanować, choć czasem bardzo bym chciała. Ale w końcu najpiękniejsze zjawiska spotykają nas wtedy, kiedy w ogóle się tego nie spodziewamy.
Cieszę się, że udało mi się zrobić takie delikatne matchy matchy z różowym niebem.